Straty są ogromne - odbudowa potrwa kilka lat

Opublikowano: środa, 09 czerwca 2010 - 08:22

Tegoroczna wiosna nie jest przyjazna dla mieszkańców powiatu tarnowskiego. Majowe i czerwcowe ulewne deszcze spowodowały wiele podtopień, a co za tym idzie strat. Odbudowa zniszczeń będzie kosztowała dziesiątki, jeżeli nie setki milionów złotych i może potrwać nawet kilka lat. Powiat tarnowski również szacuje straty w infrastrukturze - głównie na drogach.

Odbudowa potrwa lata

W gminach na Pogórzu oraz w północnych rejonach powiatu tarnowskiego straty są ogromne. Samorządy szacują, ile będzie kosztować odbudowa zniszczeń spowodowanych przez niszczycielski żywioł. Również w infrastrukturze, którą zarządza powiat tarnowski straty sięgają kilkudziesięciu milionów złotych. Najgorzej jest na drogach, którymi zarządza Starostwo Powiatowe. Starosta Mieczysław Kras ocenia, że trzeba 60 mln zł, aby odbudować zniszczenia. Uszkodzonych zostało około 120 kilometrów dróg, 20 mostów, 40 przepustów. Jest na drogach powiatowych wiele osuwisk, które trzeba stabilizować, aby się nie powiększały. – Od 17 maja Powiatowy Zarząd Dróg pracuje bez przerwy, aby drogami, które zostały zniszczone przez powódź dało się przejechać. O ile w miarę uporaliśmy się z uszkodzeniami po deszczach z połowy maja i udrożniliśmy drogi, o tyle uszkodzenia z początku czerwca trudno będzie naprawić. Woda zniszczyła mosty i drogi tak bardzo, że ich naprawianie będzie długotrwałym, kilkuletnim procesem. Są to np. mosty na uczęszczanych drogach na Pogórzu – w Bistuszowej w gminie Ryglice czy Lubaszowej w gminie Tuchów – podkreśla starosta tarnowski Mieczysław Kras. Powiat wystąpi do rządu o pomoc przy odbudowie zniszczonej infrastruktury – liczy m.in. na pieniądze na usuwanie skutków powodzi, które co roku przekazywało MSWiA.

Powiat pomaga powodzianom

Pomimo własnych strat, powiat tarnowski jak może pomaga powodzianom. Już teraz przeznaczył 70 tys. zł niezbędnego do funkcjonowania sprzętu gospodarstwa domowego – są to lodówki, pralki i kuchenki gazowe. Wspólnie z burmistrzami i wójtami poszkodowanych gmin Starostwo Powiatowe oraz Powiatowe Centrum Pomocy Rodzinie zdecydują, do kogo trafi niezbędny sprzęt. Powiat tarnowski wziął również na siebie koszty wywozu odpadów powstałych po przejściu fali powodziowej przez zalane domy. Sfinansował także koszty wyżywienia wojska, które pomagało przy usuwaniu skutków powodzi w gminie Wietrzychowice. Również szkoły prowadzone przez samorząd – jak choćby Zespół Szkół Ponadgimnazjalnych w Tuchowie – włączyły się w pomoc powodzianom. W placówce żywili się mieszkańcy Tuchowa poszkodowani przez żywioł.

ZOBACZ ZDJĘCIA