Protest rolników

Opublikowano: poniedziałek, 14 marca 2011 - 09:24

Niezadowoleni z sytuacji na wsi rolnicy spotkali się w Starostwie Powiatowym w Tarnowie z dziennikarzami i przedstawili katastrofalną sytuację polskiej wsi. Z rolnikami rozmawiał starosta tarnowski i przekonywał ich, aby nie blokowali dróg i ulic w regionie. Rolnicy wysłali specjalną paczkę do ministra Marka Sawickiego.

- Jesteśmy na skraju załamania, ceny w skupach są dramatycznie niskie, a tymczasem w sklepach nasze produkty kosztują nawet kilkaset procent więcej. Produkcja na wsi już dawno przestała się opłacać – podkreślają rolnicy. Za całą sytuację winią ministra rolnictwa Marka Sawickiego i domagają się jego dymisji. Wysłali paczkę do ministra, do której włożyli podstawowe produkty, m.in. cukier, mleko, mąkę, masło i… buraka cukrowego z cenami sklepowymi. Dołączyli do nich faktury ze skupów, czyli stawki, jakie faktycznie dostają za płody rolne.

Paweł Augustyn, prezes Małopolskiej Izby Rolniczej przekonywał, że jeżeli sytuacja na wsi nie zacznie się poprawiać, a minister nie będzie rozmawiał o problemach z rolnikami, ich protest może rozlać się na cały kraj – będą blokady dróg i masowe pikiety. Największym zaskoczeniem dla rolników jest fakt, że ceny w skupie za produkowane przez nich produkty rolne oraz inwentarz są bardzo niskie a tymczasem ceny produktów przetworzonych są w sklepach kilkadziesiąt a nawet kilkaset razy wyższe. - Bulwersujące są wypowiedzi ministra rolnictwa, który twierdzi, że ceny w sklepach wzrosną jedynie o 5 procent a tymczasem w rzeczywistości są wyższe już o 100 a w niektórych przypadkach 200 procent – podkreślał P. Augustyn.