III Most upamiętniony

Opublikowano: poniedziałek, 27 lipca 2009 - 15:19

W Wał – Rudzie w powiecie tarnowskim uroczyście obchodzono w niedzielę 26 lipca 65. rocznicę Akcji III Most. Od kilku lat Starostwo Powiatowe w Tarnowie organizuje uroczystości, które mają podkreślić bohaterską postawę partyzantów i wszystkich osób uczestniczących w tej niebezpiecznej misji, jaką było prztransportowanie części rakiety V-2 do Londynu.

Uroczystości rozpoczęły się Mszą św. w kościele pw. bł. Karoliny w Zabawie a przewodniczył im ks. płk Tadeusz Bieniek, dziekan Sił Powietrznych z Dęblina oraz kustosz sanktuarium, ks. Zbigniew Szostak. Następnie uczestnicy uroczystości przenieśli się pod odnowiony pomnik w Wał-Rudzie, upamiętniający wojenną akcję, gdzie m.in. miało miejsce złożenie wieńców, wypuszczenie gołębi pokoju, oficjalne przemówienia i występ orkiestry wojskowej. Jeden z uczestników lipcowych wydarzeń sprzed 65 lat, płk Zdzisław Baszak został odznaczony Medalem Pro Memoria przyznawanym przez Urząd do Spraw Kombatantów i Osób Represjonowanych.

 

Warto zaznaczyć, że pomnik na lądowisku Motyl, gdzie odbywała się wojenna operacja,  został odnowiony dzięki wsparciu Prezesa Zarządu Kopalni Tar-Krusz Jarosława Gawina, płk. Zdzisławowi Baszakowi, Prezesowi Okręgu Tarnów Światowego Związku Żołnierzy Armii Krajowej, Radzie Pamięci Walk i Męczeństwa, Powiatowi Tarnowskiemu, Gminie Radłów i Gminie Żabno. Na zakończenie niedzielnych uroczystości organizatorzy zaprosili na festyn przy Szkole Podstawowej w Wał-Rudzie. Wśród  atrakcji znalazły się: pokazy modeli szybowców, występy regionalnych grup artystycznych, pokaz filmu dokumentalnego „Trzeci Most". Rocznicowy festyn zakończyła zabawa taneczna.

 

 

Trzeci Most to operacja przewiezienia zdobytych części rakiety V-2, tajnej broni Hitlera, z Polski do  Anglii. Alianci znając budowę rakiety mogli bowiem skutecznie się bronić. W tym celu w okupowanej Polsce musiał wylądować aliancki samolot. Na miejsce lądowania wybrano pola w Wał Rudzie koło Zabawy. Lądowanie samolotu Dakota lecącego z Włoch (Brindisi) miało nastąpić na początku lipca 1944 roku. Ostatecznie żołnierze AK czekali na miejscu ponad dwa tygodnie. W tym czasie akcja bardzo się skomplikowała, m.in. przez kilka dni padały ulewny deszcze, a w odległości zaledwie kilometra od łąk pojawił się odział niemiecki. Lądowanie nastąpiło ostatecznie w nocy z 25 na 26 lipca. Cała operacja przetransportowania części rakiety V-2 zakończyła się sukcesem.