Pomnik odzyskał blask

Opublikowano: czwartek, 16 lipca 2009 - 00:00

Odzyskał blask historyczny pomnik upamiętniający żołnierzy 5. Pułku Strzelców Konnych stacjonujących w Tarnowie. Dzięki staraniom Starostwa Powiatowego, które wyłożyło pieniądze z własnego budżetu i zdobyło środki z Rady Ochrony Pamięci Walk i Męczeństwa, przeprowadzono gruntowną renowację monumentu znajdującego się przy Alei Matki Bożej Fatimskiej, obok Powiatowej Stacji Pogotowia Ratunkowego.

Pomnik, którego właścicielem jest powiat tarnowski, powstał z inicjatywy pułkownika Aleksandra Ehrbara na terenie ówczesnych koszar im. Jazdy Kłuszyńskiej w Tarnowie. Zaprojektowany został przez ppor. Tadeusza Ujejskiego i odsłonięty 9 września 1923 r. Twórcy chcieli w ten sposób oddać hołd żołnierzom i oficerom 5. Pułku Strzelców Konnych, którzy polegli w latach 1918 – 1920 w walkach o niepodległość i granice państwa polskiego. Monument jest świadectwem obecności w Tarnowie tej zasłużonej w dziejach polskiej kawalerii jednostki Wojska Polskiego.

– Dobrze, że konserwacja została przeprowadzona, gdyż pomnik znajdował się w nienajlepszym stanie. Chodzi zwłaszcza o ściany zewnętrzne, na których widoczne były liczne pęknięcia oraz ubytki, głównie w krawędziach i  gzymsach, spowodowane przez upływ czasu i  niszczące czynniki atmosferyczne – podkreśla konserwator dzieł sztuki Barbara Dworaczyńska, która wykonywała prace. Polegały w głównej mierze na gruntowym oczyszczeniu całego cokołu pomnika oraz wykonanego z wapienia, wieńczącego pomnik orła. Ten właśnie element był bardzo zniszczony – pokrywała go ciemna patyna, miał liczne przebarwienia spowodowane mikroflorą oraz zalegającymi glonami.

Osłabione partie pomnika zostały wzmocnione strukturalnie żywicą krzemoorganiczną a cały pomnik zabezpieczony przed dalszym niszczącym działaniem czasu. Pokryto go specjalnymi substancjami odpornymi na deszcz, śnieg i zmiany temperatury. Konserwacja kosztowała około 20 tys. zł. 15 tys. powiat tarnowski zdobył z Rady Ochrony Pamięci Walk i Męczeństwa w Warszawie – resztę przekazał z własnego budżetu. Wszystko wskazuje na to, że jeszcze w tym roku pomnik będzie iluminowany. W pełnej krasie można będzie go oglądać również po zapadnięciu zmroku.