Most trzeba wzmocnić

  • Drukuj

Most na Dunajcu w Ostrowie może wytrzymać wzmożony ruch samochodów po otwarciu odcinka autostrady do Tarnowa, ale konstrukcja musi zostać wzmocniona – wynika z ekspertyzy przygotowanej na zlecenie tarnowskiego Starostwa Powiatowego. Problem w tym, że powiat z własnych funduszy nie jest w stanie wygenerować wystarczającej kwoty na jego gruntowną modernizację i rozbudowę, co byłoby najlepszym rozwiązaniem, a nie ma chętnych do współfinansowania przedsięwzięcia.

 

W przyszłości samochody po zjeździe z autostrady na węźle w Wierzchosławicach, jechać mają w kierunku Mościc tzw. łącznikiem, który wkrótce zostanie wybudowany. Kończył się będzie jednak przed mostem na Dunajcu w Ostrowie, a ten jest wąski, obawy budzi też jego stan techniczny. Już teraz, gdy most pokonują ciężarówki po kruszywo do licznych na tamtym terenie kopalni, często tworzą się korki, a konstrukcja trzęsie się...

Ekspertyzę, która określić miała stan techniczny powiatowego mostu z uwzględnieniem spodziewanego zwiększenia natężenia ruchu, zleciło tarnowskie starostwo. Niedawno poznaliśmy jej wyniki. – Most jeszcze jakiś czas wytrzyma, nawet znacznie większe obciążenia, ale trzeba pilnie wzmocnić konstrukcję i ją zakonserwować – twierdzi wicestarosta tarnowski Mirosław Banach. – Zlecamy wykonanie projektu jego modernizacji oraz kosztorysu, który da nam wstępną odpowiedź na pytanie, ile to będzie kosztować. Remont to jednak tylko tymczasowe rozwiązanie, gdyż w celu zapewnienia płynności ruchu w tym rejonie po uruchomieniu autostrady, trzeba byłoby wybudować nowy most, albo przynajmniej dobudować drugą nitkę.

mosto

Starostwo nie jest w stanie z własnych środków wybudować nowego mostu, ani rozbudować już istniejącego. Jakiś czas temu powstała koncepcja, aby odcinek powiatowej drogi z mostem przekazać marszałkowi, ale na razie nic z tego nie wyszło. Współfinansowaniem rozbudowy przeprawy drogowej na Dunajcu nie jest zainteresowana też Generalna Dyrekcja Dróg Krajowych i Autostrad. Trzeba też mieć na względzie to, że most jest bardzo ciężki w utrzymaniu, bo ze względu na stalową konstrukcję ma duże odkształcenia, stąd wibracje. Latem rozszerza się, a zimą kurczy, przez co asfalt na nim ciągle się rozlatuje.